Quinta Essentia Tempranillo
Rosado Semi Dulce
Półka - na wysokości kolan
Gdzie
i czemu tak drogo
- Sklep Minuta8 i 17,99 zł (zakup własny)
Do
Ideału? -
Może nawet być (3 pkt.)
Na wysokości kolan niepozorna butelka. Wewnątrz różowe półsłodkie Quinta Essentia. No, trop dobry dala poszukiwacza doskonałości, bo taka nazwa po hiszpańsku znaczy chyba tyle co kwintesencja różowości. A jak kwinta, to może i skrywa winiacz przynajmniej na piątkę?
To by już było coś - na
piątkę za 18 zł. Ale otwieramy.
Wiem za co nie lubię zapachu
różowych półsłodkich i słodkich. Bo zionie nieco landrynami. Quinta Essentia
też zionie. A smak? Cóż, tu jest lepiej - bo posmak landryn znika po
wietrzeniu. Powoli, ale znika. Pozostaje potem słodziutki posmak kandyzowanych
owoców, ale takich z niższej półki. Nieokreślonych. Nawet nieco za słodziutki,
ze szczątkową kwaskowatością.
Jedno już badacz szukający winiacza
doskonałego wie: nie jest to wino doskonałe. Na etykiecie napisali, że do
sałatek i słodkości. Może. Ja tam nie wiem. Przekora nakazuje spróbować jak
smakuje do pleśniowego camemberta. I tu jest niespodzianka! Bo smakuje o cały
punkt lepiej! Z pleśniakiem i innym dojrzewającym serem (Stary Olęder z
Biedronki) Quinta Essentia Tempranillo Rosado może nawet być.
Winiacz na 3 punkty w
7-punktowej skali!
dodałabym punkt za miejsce produkcji - ni mniej, ni więcej, jest to kultowa La Mancha :)
OdpowiedzUsuńAle Don Kichota nie ma inside
Usuń