Saint Chinian 2009
Chateau Michel Cazevieille
Półka - na wysokości piersi
Gdzie i czemu tak drogo - Cabernet
Restaurant & Wine Bar i 39 zł (zakup własny)
Do Ideału? - Już ciut ciut!! (6
pkt.)
Gdyby konklawe było w Awinionie, to kardynałowie pewnie by wybrali - ze względu na cudny kolor - właśnie to wino. Barszcz i nuty purpury czyli Saint Chinian 2009 Chateau Michel Cazevieille. Bo zaiste niebiańskie ma refleksy - ale ponieważ jest w Rzymie, to na stoły wjeżdża pewnie barolo albo supertoskany…
Południowa Francja dziś to świetne miejsce nie tyle na konklawe, ile na ucieczkę przed paskudną zimą. Stąd wybór - Langwedocja. Wino zbudowane ze szczepów Syrah i Grenache ma ciekawy owocowy, ale i nieco czekoladowy zapach!
Jeśli poobracamy nieco kieliszkiem, to najpierw zobaczymy na ściankach barszczowy nieco kolorek, a potem? Potem ujrzymy, jak po ściankach winiacz ów schodzi regularnymi nogami. I to tak regularnymi, że można by pewnie wyliczyć liczbę Pi z wewnętrznego obwodu czaszy. To wskazówka - mamy do czynienia prawdopodobnie z winiaczem bardzo bliskim ideału.
To samo mówi aromat - gdy ulatują owoce, pozostaje dostojeństwo. Nad kielich wychodzą zapachy ciężkich wiśni, śliwek w czekoladzie, skóry, aromaty pieczeni… Te same smaki - ładnie zbalansowanego wina długo pozostają na podniebieniu.
Jest polecane do czerwonych mięs, południowoamerykańskiej kuchni (pewnie argentyńskich steków), ale można je śmiało smakować zupełnie solo. I cieszyć się tym, że obcujemy z czymś świetnym, gdzie do ideału już tylko ciut ciut!!
Winiacz na 6 punktów w 7-punktowej skali!