czwartek, 9 maja 2013

Włoch z Biedronki z brązem w punkt trafiony - 2 pkt.

Chianti Sensi Riserva 2009








Półka - na wysokości głowy

Gdzie i czemu tak drogo - Biedronka - 19,99 zł (zakup własny)

Do Ideału? - Lepiej niż gorzej (2 pkt.)


Najgorsze chianti w Polsce, chemiczne aromaty, wino o smaku krówki albo po prostu wina (no, to akurat łagodny epitecik)… - tak pisali o tym winie inni degustatorzy. Oj, Chianti Sensi Riserva z Biedronki nie ma dobrych ocen. Choć z drugiej strony są też nieliczne głosy takich smakoszy, którym taki winiacz podchodzi.
Sprawdzamy. Z tą "krówką" to rzeczywiście jest coś na rzeczy. Góruje ona wyraźnie nad aromatem, ale może miała być po prostu to beczka, może gorzka czekolada? Może i czekolada, brązowa jak tło etykietki, bo w smaku istotnie jest gorzko. A raczej nie w smaku, tylko w finiszu. O ile po pysznym Francuzie z Lidla finisz pozostawał całkiem przyjemny, to po tym chianti robi się gorzko. I to nie pieprznie, tylko gorzko właśnie.

Jak już intensywnie rozbełtamy kielicha i wrazimy nochal do środka, to krówka zostanie nam na wysokości brwi, a nosem poczujemy nawet nieco czereśni. W smaku trudno je poczuć, choćbyśmy siorbali, że hej!
Na szczęście w Biedronce jest Stary Olęder - słodki dojrzewający ser, co to stara się zniwelować tę gorycz. Trochę mu nawet wychodzi. I wówczas takie krówkowe chianti smakuje lepiej niż gorzej.


Winiacz na 2 punkty w 7-punktowej skali!