Altitud
1.100 Tinto Joven 2012
D.O. Almansa
Półka - nieznana
Gdzie i czemu tak drogo - VinoMe i 24,90 zł (próbka od importera)
Do Ideału? - Jeszcze troszkę
brakuje (5 pkt.)
Kolor
głęboki i ciemny. A w aromacie - wyjątkowo wybujałym - królestwo owocu. Rześkiej
wiśni. To ona tu szczególnie dominuje, na szczęście nie jest wiśnią dżemową, tylko
lekką, świeżą. Po dłuższym pobycie w kielichu otwiera się, nieco
"poważnieje". Ale tylko jakby na powierzchni. W smaku wino pozostaje
żywiołowe.
Smak? W pierwszym
odczuciu na języku wydaje się ostre, lekko wibrujące. Ma nie tylko niezłą kwasowość, trochę smaków ziołowych, ale i goryczkę
(ta znika częściowo po kilku kwadransach). Jakby było jeszcze niedojrzałe. Jakby chciało
jeszcze ze dwa-trzy lata poczekać może na otwarcie!
To wino z regionu
La Mancha, dzieło spółdzielni Tintoralba (z apelacji Almansa), która zrzesza ok. 225 członków.
Bodegas Tintoralba produkuje wina głównie ze szczepów garnacha tintorera i syrah.
Do Polski
sprowadza je jeden z młodych importerów - firma VinoMe, która na razie
współpracuje jedynie z kilkoma sklepami, ale już niedługo - jak zapowiada
prezes Maciej Repeć - wina (na Winiaczu wkrótce recenzje kolejnych dwóch z oferty VinoMe) te
będą niedługo szerzej dostępne. Za co trzymamy kciuki! Bo czerwony Altitud 1.100
to wino, któremu do ideału jeszcze tylko troszkę brakuje!
Winiacz na 5
punktów w 7-punktowej skali!