Sicilia
Grillo Coralto
Curatolo Arini 2012
Półka - nieznanaGdzie i czemu tak drogo - Centrum Wina i 49,90 (próbka dystrybutora)
Do Ideału? - Jeszcze troszkę brakuje
(5 pkt.)
Przedostatnia
butelka z paczki z Centrum Wina - białe Grillo Coralto - doczekało ciepłego
dnia. Na tyle ciepłego (jest luty, plus pięć stopni o północy!), by człowiek
zapragnął spróbować czegoś na zimno. Rześkiego. No, co prawda sycylijskie grillo
nie jest oczywiście rieslingiem - i nigdy z racji gorąca na wyspie nim raczej nie
będzie - ale świetnie schłodzone Coralto daje trochę oddechu.
Aromat dość
dobrze wystaje z kielicha. A w nim egzotyka: cytrus i brzoskwinie. Trochę
jeszcze zielonych liści. Prawie jak tatarak z jeziora. W smaku jest trochę
ciała, a nawet odrobina kwasowości. Taka, by nikogo broń panie, nie urazić.
Trochę szkoda, że nie ma jej więcej. Podobnie, jak nie ma długiego finiszu. Ale
może sprawdzić się do ryb - makreli i tuńczyka, a nawet do egzotycznych potraw
(jak informuje nas zupełnie nie szczątkowa kontretykieta).
Druga - ta
piękniejsza - połowa blogera mówi, że dobre wino na fajną okazję. Jeśli tak
więc jest, to dobrze. To może oznaczać tylko jedno - że to wino, któremu do
ideału jeszcze tylko troszkę brakuje.
Winiacz na 5
punktów w 7-punktowej skali!