Chianti
Riserva 2009 DOCG
Półka - na wysokości piersiGdzie i czemu tak drogo - Lidl i 19,99 zł (zakup własny)
Do Ideału? - Jeszcze troszkę brakuje (5 pkt.)
Nie wiem,
czy Lidl pozazdrościł Biedronce dobrego chianti do 20 zł (opisywałem je wcześniej), ale faktem jest, że obok bordoskich czerwieni pojawiła się nowość -
właśnie Chianto Riserva 2009 DOCG i to w cenie 19,99 zł. Kontretykieta typowo
lidlowa - zakup był widać na skalę ogólnoeuropejską, ale co tam - warto spróbować -
pomyślałem.
Aromat nieco
na początku schowany, ale potem z wolna się otwiera. Warto przelać do karafki
czy dekantera i kazać "pooddychać". Są tu owoce - wiśnia, nieco śliwy
- przytłumione nieco wanilią, chlebową skórką, czekoladą. Ale nie w jakiś
nachalny, chamski sposób, tylko dość subtelnie. W niektórych Biedronkach można
jeszcze dostać Chianti Sensi (z brązową etykietą) o aromacie krówki z
Milanówka, ale tu jeśli jest "krówka", to delikatna, śladowa.
Całość w
smaku delikatna, kwasowość niewielka, taniny też raczej mizerne. Chyba raczej
wino do delektacji bez specjalnych zakąsek. Finezji tu wybitnej nie ma (na pewno do Poggio Al Casone Castellani trochę brakuje), ale
solidność jest. Cena dwóch dych nie powoduje rozczarowania. Choć do ideału jeszcze
trochę brakuje!
Winiacz na 5
punktów w 7-punktowej skali!