Château Clos du Moulin Medoc 2007
Półka - na wysokości pasa
Gdzie i czemu tak drogo - Lidl i 22,99 zł (zakup własny)
Do Ideału? - Jeszcze trochę brakuje!!
Podwójna niespodzianka, jakich się szczerze powiedziawszy nie spodziewałem. Otóż - po pierwsze Lidl wprowadził nową ofertę win francuskich troszkę po cichu (może uważają, że skoro są niektóre wina z drugiej oferty, to nie ma się czym chwalić), a po drugie - niespodziankę przeżyłem drugą i to drugiego dnia.
Wybrałem Chateau Clos du Moulin Medoc 2007. Za niespełna 23 zł. Nie spodziewałem się wodotrysków. Tym bardziej, że w czasem rację mają ci fukający na jakość francuskiego wina "do trzech dych". Zaraz po otworzeniu obawy się potwierdziły. Płaskawe, lekko wręcz żelaziste... trudno!
Zostawiłem na drugi dzień... w cieniu na balkonie. Na wietrzny, chłodny dzień, zamknięte zatyczką (bardziej oddychającą niż hermetyczną). I wieczorem? Cud przemienienia! Płaskość stała się ekspresją, żelazistość truskawkowo pachnącą wiśnią i czarną porzeczką!
W smaku owoc w połowicznym rozpadzie - wciąż istnieje, ale czuć już, że odchodzi, że obleka się w kształt wina. Struktura dnia drugiego stała się świetnie rozłożysta, miękka i okrągła. Nie atakuje, nie szczypie, taniczność nie wiąże ust czy policzków w ciup.
Warto zdekantować, bo na dnie troszkę osadu. Ale to, co jest nad nim, jest warte każdej złotówki z tych 23. Świetne spójne, głębokie, smaczne. Wino, któremu do ideału jeszcze trochę brakuje!!
Winiacz na 5 pkt. w 7-punktowej skali!