Rimbault-Pineaux Pouilly-Fumé 2013
Półka - nieznana
Gdzie i czemu tak drogo - Białe czy Czerwone?
Do Ideału? - Już ciut, ciut!! (6 pkt.)
Rimbault-Pineaux Pouilly-Fumé 2013 ma jasnozłoty kolor. Gdy jeszcze chłodne, poniżej 11 stopni, aromat nieco schowany, ale ujawnia się przy wyższych temperaturach. Jeśli wydaje wam się, że nos ujawnia kwasowość, to nie wiecie tego na pewno, dopóki nie weźmiecie na język choćby kilku kropelek... Chyba tylko Rieslingi mogą wywołać podobne doznania.
Kwasowość jest jak brzytwa w ręku małpy. Wije się i siecze po wszystkich tkankach w jamie ustnej. Do serów - szczególnie tych kremowych - idealne. Czuć pewne powinowactwo z muskadetami leżakującymi na osadzie - pewną ostrą głębię. Coś, co sprawia, że Pouilly-Fumé jest świetne nawet zimą!
A tak próbowali inni blogerzy:
- Czerwone czy Białe: O winie, które leżało 9 miesięcy na osadzie!
- Dolina Mozeli: blanc w amerykańskim stylu!
- Italianizzato: w świetle liczi i ananasa
- Nasz Świat Win: tutaj niech żyje Italia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz