Od bąbelków po piękny owoc!
Wtorkowy wieczór w 13win upłynął pod znakiem degustacji win Terra Serena. Trzech różnych bąbelków - w sam raz na letni dzień - oraz dwóch win "spokojnych": Pinot Grigio i Refosco. Co najfajniejsze - najdroższe z prezentowanych win kosztuje (o ile weźmiemy jedną butelkę, bo za większe ilości są rabaty) - 44,32 zł. Większość win jest w okolicach magicznych "trzech dych"!
Terra Serena to włoski potentat z Veneto. Rodzinna firma działa od 1881 r. i produkuje - bagatela - 16 mln butelek rocznie! Nie ma aż tyle własnego areału, więc winogrona skupuje od dostawców. Na eksport idzie zaledwie 25 proc. produkcji czyli cztery miliony butelek. Prosecco sprzedawane jest do 40 krajów świata. A kilka z butelek z tych właśnie 4 milionów mieliśmy okazję spróbować!
Na pierwszy ogień poszło Costaross Gran Cuvee (29,75 zł). Blend szczepów Trebbiano, Garganega i Glera. Wino nie ma oznaczeń apelacji Prosecco, stąd nazwa Gran Cuvee. Wyczuwalnie słodkawe (16 g cukru na litr czyli z przedziału Extra Dry). W aromacie dość proste, wyraźnie chlebowe. Ma spore bąble.
Costaross Gran Cuvee (29,75 zł)
Polecane jako aperitif i wino do sałat, ryby i białego mięsa. Jak na wino musujące do 30 zł, okazało się bardzo fajne.
Costaross Prosecco DOC Treviso (32,95 zł)
Druga butelka to już Costaross Prosecco DOC Treviso. Za 32,95 zł mamy wino już bardziej owocowe, kwiatowe. W aromacie wyraźne jabłka i brzoskwinie, ale też są nieco miodowe nuty w tle. Szczególnie wyraźne, gdy wino jest nieco cieplejsze.
Costaross Valdobbiadene Conegliano Prosecco Superiore DOCG (44,32 zł)
W Costaross Valdobbiadene Conegliano Prosecco Superiore DOCG (44,32 zł) już cukru tak nie czuć. Choć też jest 17 gramów. Tu już znad czaszy kielicha unosi się bijąca świeżością bąbelkowość. Ładna struktura. Bąbelki maleńki, wyraźnie finezyjne. Ciężko znaleźć tak grzybowe, głębokie nuty jak w szampanie albo franciacorcie, ale to w końcu tylko Prosecco, które fermentowało 8 tygodni.
Pinot Grigio 2014 IGP Veneto (31,37 zł)
Jak wypadły wina spokojne? Pinot Grigio 2014 IGP Veneto za 31,37 zł jest w aromacie bardziej mineralne niż owocowe. Ale ma wielką, bardzo przyjemną kwasowość w finiszu.
Refosco 2014 (29,50 zł)
Największą niespodzianką wieczoru było Refosco 2014. Bezbeczkowe, młode, owocowe. Z wyraźną pestkową czereśnią. Intensywnie czerwone, mocne. Z początku o mocnej stalowej nucie. Garbnik niewielki, kwasowość średnia, za to ciała o dziwo sporo. Regularne łzy na kieliszku. Z czasem wszystko zaczęło się poprawiać. Stalowość z tła zniknęła, owoc wyszedł na pierwszy plan. Takiego Refosco w cenie 30 zł nie dostaniemy chyba nigdzie.
Wina degustowałem na zaproszenie 13win