Och, te biele!
Robert Mielżyński (z lewej) pełni honory gospodarza
W stolicy już ten dzień nastąpił (w czwartek, 23 czerwca), ale w Poznaniu Grand Cru Roberta Mielżyńskiego dzień później! I dobrze - bo to okazja do spróbowania wyjątkowych pyszności. Sam spróbowałem kilkunastu win (bardzo, ale to bardzo dobrych) - przyznam, że bardzo szybko. Ale na gorąco wspomnę tu o takich, które wywarły na mnie bardzo wielkie wrażenie!
Georg Breuer Riesling Berg Rottland 2012 (169,50 zł)
Rieslingi piło się oczywiście w taką pogodę wyśmienicie. Spróbujcie oczywiście wszystkich, ale nie możecie zapomnieć o tym - Georg Breuer Berg Rottland 2012. To, że nafta wyraźna, to jeszcze nic. Ale jest w tym Rieslingu taka potoczystość, świeżość, pewna krystaliczność z nutą lekkiej ziołowości, że proszę siadać. Nie warto tego wina psuć żadnym jedzeniem.
l'Esprit de Chevalier Blanc 2013
Jeśli coś musicie zjeść, to bierzcie l'Esprit de Chevalier Blanc 2013! Piękne kwiatowe białe Bordeaux. Ma ciało i krągłość semillon, a trawiastość i kwas Sauvignon Blanc. Pełne, a jednocześnie pięknie kwasowe! I do ryby, i do makaronów z białymi sosami... Nie zapomnijcie spróbować czerwonych z tego samego Chateau!
Domaine Bott Geyl Sonnenglanz Gewurztraminer Grand Cru 2008
Wino ze szczepu, który się czasem traktuje po macoszemu - Gewurztraminera. Bo aromatyczny, bo różany i tropikalny. Ale pochodzący z Alzacji Domaine Bott Geyl Sonnenglanz Grand Cru 2008 nie jest po prostu różany. Jest przede wszystkim pięknie złoty, jest oleisty (to akurat nie dziwne), a przy tym jest mocno tropikalny. Jakby te wszystkie róże zmieniły się w ananasa rosnącego - i pięknie pachnącego - w gęstwinie z ziół. W strukturze pełne, wyściełające wnętrze ust przyjemną otuliną. Ale czuć też elegancję! To Grand Cru, więc działka cenniejsza niż "zwykłe". Ma 1 hektar i przynosi 4,5 tys. butelek. Cena też wysoka - 154 zł. Ale wino tak zdecydowane, jak wiele południowoafrykańskich gewurzów. Producent zachwala - i ja mu absolutnie wierzę, że wytrzyma 15 lat. Więc można trzymać do 2023! Albo wypić już dziś!!!
Win próbowałem na degustacji publicznej.