Cantine Povero Il Sendallo Piemonte DOC Chardonnay 2015
Już jutro Mikołajki - i zarazem Winny Wtorek - ale winni blogerzy nie czekają. Nie znoszą czekania. Bo wino, jakie smakują, już swoje w kadziach, tankach, beczkach - i oczywiście w butelkach - odczekało. Wcześniej grona czekały na krzewach i chłonęły słońce, którego teraz za oknem jak na lekarstwo. A teraz wino nam to ciepło i światło może oddać i bardzo dobrze!
Sam święty zapewnił, że zasłużyłem :)
Mój święty Mikołaj słusznie przypuszczał, że zasłużyłem na piękny prezent i przysłał via Laponia wino z... Włoch, a konkretnie z Piemontu! Ten region kojarzy się chyba wszystkim z winami czerwonymi - takim Barolo, a tu taka niespodzianka! Oczywiście białe szczepy to nie rzadkość, ale chyba z piemonckim Chardonnay nie miałem jeszcze do czynienia. Pora więc na Cantine Povero Il Sendallo Piemonte DOC Chardonnay 2015!
Chardonnay ma zwykle sto twarzy - bywa i ostre jak żyletka, i kwiatowe, pełne, bogate... A tu ciekawe wino środka. W kieliszku dość ładne złoto (nie w rosyjskim stylu), w aromacie zdominowane przez jabłkową skórkę, choć jest też pewna ciekawa chlebowość, gdzieś przywodząca na myśl szampany. Jest też pewne echo orzechowości, które możemy pomylić z lekkim utlenieniem...
Ale w smaku nic na to utlenienie nie wskazuje. Jest ładny kwasowy szkielet, który trzyma na sobie ten grubo tkany owocowy płaszcz, który - trochę żałuję - został odebrany od krawca zbyt wcześnie. Wino ma sporą strukturę, czuć, że wchłonęło sporo słońca, a nie zrodziło się gdzieś 600 km na północ w Chablis.
Wino importuje do Polski łódzka firma Winiamo - co tłumaczymy jako "kocham wina". No taki prezent od św. Mikołaja także kocham!
Nawet osobiście się podpisał. Wiecznym piórem!
A tak zostali obdarowani inni winni blogerzy:
- Nasz Świat Win: Nebbiolo na filmowo
- Blurppp: św. Mikołaj przyniósł mu też włoskie wino
- Winne Przygody: Wyobraźcie sobie, że też Piemont!
- Italianizzato: Półsłodkie i to z Niemiec!
- Enowersytet: Też niemiecki Riesling!!!
- Winniczek: post na 6 grudnia, ale ani słowa, że o Mikołajkach. Ale wklejam