Jest coś na upał i coś na chłody!
Było o Biedronce na początek lata, będzie coś o Faktorii Win - czyli ofercie, jaką możemy znaleźć na charakterystycznych drewnianych stojakach w sklepach i na stacjach paliw. Bo Faktoria przygotowała na rozpoczęcie kanikuły "ofertę grillową". A że jest - jak widać za oknem i trochę chłodu, i szykuje się trochę upału - oferta może być całkiem udana!
Ofertę otwiera prawdziwy szampan! Canard-Duchene Champagne Cuvee Leonie Brut za 149 zł. Co tu mamy? Kremowość, migdały, drożdżowość... średnie bąbelki tuż po napełnieniu kielicha, a potem już małe, w smaku cierpkość i pewne rozdwojenie, wyraźne nuty jabłkowe. Kwasowość niezbyt wysoka, już czuć pewną dojrzałość, a nie młodzieńczość. Ale pije się bardzo przyjemnie w czasie gdy grill dopiero rozstawiają specjaliści!
Do sałat, grillowanego bakłażana czy innych warzywek będzie pasować Vite Mia Biologico Bianco 2016 (26,99 zł) - białe wino ze szczepu Grillo (przypadek, że do grilla???) z Sycylii. W aromacie nagrzana słońcem trawa, ziołowość, delikatna nutka białego pieprzu... W smaku bardzo kwasowe - wychodzą gorzkie grejpfruty, może gorzka skórka pomarańczy. Struktura średnia, całość daje wrażenie bardzo lekkiego wina!
Do białych mięs - kurczaka, indyka i schabu - może być Landgraf von Hessen Riesling Feinherb 2015 (49,99 zł). To w aromacie brzoskwiniowo-benzynowe (ale delikatnie) wino z wyczuwalnym nawet dość sporym poziomem cukru i bardzo ładnym poziomem kwasowości - rześki, w strukturze lekko oleisty. Wielkich doznań nie znajdziemy, ale całkiem Riesling przyjemny!
Co do karkówki albo ładnie przypieczonej białej kiełbaski? Może Frescobaldi Settecento Anni Toscana 2015 (44,99 zł)? Czerwone wino z Włoch o ładnie zarysowanej wiśniowości, nutach dymnych i drzewnych w aromacie, pierwiastkach truskawki i maliny w smaku. Całkiem wyraźna tanina, choć o drobnych ziarnach, i wysoka kwasowość, atakująca podniebienie wyraźną cierpkością. Jest poczucie, że to może być bardzo dobre wino na chłodniejsze letnie wieczory! Tak sobie nawet myślę, że to może być nawet wino uniwersalne, bo dwaj następcy są troszkę innej klasy.
To na przykład Canepa Carmenere Classico 2017 (21,99 zł) - chilijskie wino czerwone, o ładnym owocowym wydźwięku, delikatnej nucie pomidorów, śliwki. W smaku lekka tanina i mała kwasowość. Całość utrzymana w lekkim, choć bardzo owocowym stylu. To wino wyraźnie lżejsze od poprzednika, ale do steka możemy spróbować!
Inna propozycja do najcięższych mięsiw to The Guild Shiraz 2016. Wino z Australii za... 24,99 zł. Hmm... Czy czerwone wino z drugiego końca ziemi w takiej cenie może być świetne? W aromacie wydaje się lekkie, choć czuć dżemowe nutki z dodatkiem pyłu kakao. I z piętnem wanilii spod znaku taniej beczki (a może bardziej dębowych wiórów). W smaku jest też nutka pieprzności. Jeśli znacie bardzo dobre wina z Australii, tu możecie być nieco rozczarowani. Kwasowości mało, tanina w zaniku. Troszkę szkoda! Ale z drugiej strony czy w lipcu i sierpniu musimy się raczyć tym, co z przyjemnością spróbujemy w listopadzie albo styczniu?
Wina do degustacji otrzymałem od Faktorii Win