Monrosso Chianti 2009 Monsanto
Półka - na nieznanej wysokości
Gdzie i czemu tak drogo -
Podarunek świąteczny otrzymała ukochana żona
Do Ideału? - W połowie
doskonałe (4 pkt.)
Darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby? E tam, Winiacz zagląda. Ba, mało
tego - zagląda, obwąchuje, nalewa (do kieliszka o klasycznym kształcie) i
smakuje. Bo wciąż szuka winiacza doskonałego. A ten mógł się kryć właśnie w
gustownej skrzyneczce z siankiem (takie wióry drewniane), od świąt czekającej w
domowej - że tak powiem - piwniczce.
Monrosso 2009. Chianti czyli czerwony cienki kwasiorek z założenia.
Wyprodukowany w Barberino Val d'Elsa - google earth pokazuje ładną wioskę w
górzystym terenie otoczoną krzaczorami winorośli jakieś 20 km na południe od
Florencji. Hmm, no to stamtąd to może będzie jakaś doskonałość? Słońce, Toskania,
Florencja, Michał Anioł, wino… no wiadomo!!!
Piękna butelka, etykietka klasyczna, rzymski krój liter, a wrażenie po
otwarciu? Owoc, cieńkuszek taki. Jestem przygotowany na uderzającą wytrawność. Ale
potem robi się dojrzalsze jakby, bardziej żelaziste w woni, pachnie lekko
pieprzem, ziołami.
Kolor chianti nie jest dla mnie kolorem wina doskonałego, ale akurat pal sześć
kolor. Liczy się smak - bo to z nim obcujemy najdłużej. Smak doskonałości? Hmm.
Pierwszy smak jest na 2 punkty. Ale po chwili robi się ciekawie. Czasem wina
(na razie większość z tych świadomie testowanych) mają tę cechę - albo to ja
tylko zauważam - że smakują lepiej w wyższej o 2 stopnie temperaturze niż
zalecana.
Monrosso też! Eleganckie wino, jednolite w owocowym posmaku. Nieco kwasku
atakuje język, ale po chwili pojawia się gładka jedwabistość. Świetnie
komponuje się ze słodkim cheddarem z Biedronki! Pojawiają się aromaty skóry,
może świeżej ziemi o poranku. To chianti naprawdę jest niezłym winem.
Zagraniczne strony www podają, że osiąga cenę ok. 12 dolarów. Gdyby istotnie
płacić u nas jakieś 36-38 zł za butelkę, byłby to winiacz bardzo bardzo godny
polecenia. Bo to winiacz nawet nie w połowie doskonały. To winiacz, któremu do
doskonałości tylko jeszcze troszkę brakuje.
Winiacz na 5 punktów w
7-punktowej skali
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz