Côtes du Rhône
Villages Reserve
Półka - na wysokości piersi
Gdzie i czemu tak drogo - Tesco i 19,99 zł (zakup własny)
Do Ideału? - Już ciut ciut!! (6
pkt.)
Czyste kafelki, nowiutkie wózki, wielkie umyte okna… Gdzie ja jestem? W Tesco. Teraz to nawet tak ładnie to w Almie nie ma. Szerokie przejścia między regałami. Na półkach porządek, jasność (od ledowych lamp) no i ściana win (a raczej trzy) bardziej imponująca niż w niejednym winnym sklepie (tzw. specjalistycznym). Oczywiście wybór supermarketowy - ale imponujący.
Co wybrać?! Côtes du Rhône Villages Reserve przyciąga uwagę klasyczną etykietką. Nie francuską, tylko made by Tesco. Ale jeśli prawdę mówią eksperci zachwalając tamtejszy staff - z centrali - wybierający wina, to może ten winiacz być czymś wspaniałym?
Pyk, wypada korek. Sztuczny - słabo... Ale pachnie niemal doskonale! Czuć aromaty śliwek. I kwiatów - gdy już z kieliszka uleci wino. Jest skóra, trochę leśnych ziół.
W smaku gorzkie, pikantne! Po pierwszej degustacji zamknąłem próżniowym korkiem i wstawiłem na balkon. Ochłodzenie o parę stopni (winiacz ma teraz 16) wyszło tak na plus, że nie sposób dać tu mniej niż 5 punktów. Może będzie nawet więcej, gdy jeszcze sobie uświadomię, że to wino kosztuje tylko 20 złotych. Moim zdaniem takiemu winiaczowi do ideału brakuje już tylko ciut ciut!!
Winiacz na 6 punktów w 7-punktowej skali!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz