Biedronka: Biała Francja górą!
L'Etange de Sol Picpoul de Pinet 2013. Świetne!!!! Kupujcie!!! 19,99 zł
W Biedronce wina francuskie. Od 4 września do 1 października. W takim czasie mają być dostępne, o ile wcześniej nie zejdą... Co - w przypadku dwóch białych - jest bardzo prawdopodobne. Ja wieszczę, że zabraknie dwóch białych: "picpoula" i "colombarda".
Colombard 2013. 12,99 zł. Ex-Aequo 1. miejsce
Ale nie uprzedzajmy faktów. Biedronka od 4 września (będą tu i ówdzie już trzeciego) wstawi na półki 22 wina francuskie - 7 białych, 14 czerwonych i jedno różowe. Od 9,99 zł do 24,99 zł.
W ten ostatni czwartkowy wieczór spróbowałem kilku z nich. I powiem wam jedno: dwa są bardzo dobre. Ale to bardzo! To dwa białe wina, które - szkoda trochę - są za późno. Bo już zimno, a one takie na upał (odchodzący już) pyszne...
Rzeczony Picpoul de Pinet l'Etang de Sol. Picpoul? To dwie dychy, ale wino mamy świetne, żywe, pięknie poskładane. Ma i mineralność, i pełnię energii, wiążącą amatorów owoców morza. Uwodzi od razu. Dawno owadzi dyskont nie pokazał nam takiego wina... Wielkie klapsy dla Biedronki, że nie miała tego wina w lipcowej ofercie, ale z drugiej strony: czy doceniliby to wino amatorzy "escargots"?
Waham się, czy obdarzyć to wino piątką Winiacza, czy też piątkę dać innemu okazowi - też białemu - Colombard Le Hautes Pentes 2013? Picpoul ma świetną strukturę i jest znakomicie orzeźwiającym winem. Nie pamiętam tak dobrego w Biedronce od dwóch lat.
Z kolei Colombard jest świeże, zielone, ziołowe. Na myśl przywodzi Sauvignon Blanc, ale SB tu ani za grosz! Jest także rześkie - na podium staje razem z Picpoulem.
La Coulée 2013 Muscedet - 14,99 zł
Inne wina? Hmm... Spróbowałem jeszcze dwóch białych, różowego i dwóch czerwonych. Muscadet jest mocno jabłkowy - owszem, przyjemny, ale na pewno w trzeciej kolejności. Chardonnay Guillame 2013? (14,99 zł)? Nie, nie. Nietypowe, dziwne, może warto wypić w opuszczonej chacie z duchami. Na pewno nie na tarasie.
Takie Rose d'Anjou to takie trochę rozczarowanie. Za słodkie, za płaskie
Różowe Rosé d'Anjou atakuje słodyczą już w zapachu. Mocną tabliczką... wyrobu czekoladopodobnego. Jak to są poziomki, to ja jestem Kazio na gigancie. Może trochę było za ciepło, ale różu i subtelności to tu mało... Taki jakiś półśrodek za... 17,99 zł. Picpoul zjada to wino cześćset razy!
La Resérve de Combalet 2011. Za 16,99 zł
Na jesień pewnie Biedronka myślała o przyszykowaniu czerwieni. Co do Combalet to sukces połowiczny - trochę sporo dębu, wanilii i kawy w "pierwszym nosie". Owszem, jest tu coś fajnego, ale nie do końca. Struktura średnia, lekkie taniny i małe garbniki - może wszystko ładnie wtopione, ale całość nie powala tak jak biele.
Comte da Plasy Buzet 2008. Niby 6 lat, ale jakoś tak płasko... 17,99 zł
Comte de Plasy 2008 wypadło mi dziwnie. Najpierw spróbowałem wina po 30-minutowej dekantacji. Dziwnie pozbawione aromatu i zbyt mocne alkoholowo. Ale nie kładźmy liniału na czerwonych winach z Biedrony, bo będzie jeszcze 9 etykiet, które dają nadzieję!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz